Translate

niedziela, 1 lipca 2012

Podsumowanie kuracji drożdżowej i OCM

Od 6 maja, co drugi dzień piłam drożdże (przez miesiąc). Czytałam różne wersje picia drożdży. Jedni piszą, że powinno się je pić codziennie, inni, że co drugi dzień, a jeszcze inni, że wystarczy 2 razy w tygodniu. Czytając różne książki, doszłam do wniosku, że najodpowiedniejsze będzie dla mnie picie właśnie co drugi dzień. Niestety, w moim przypadku kuracja drożdżowa zupełnie się nie sprawdziła.

Podsumowując to co na czym mi zależało:

1. Po drożdżach miałam przytyć - niestety nie przytyłam ani kg....:(
2. Miała się oczyścić cera - cera znacznie się oczyściła, ale niestety jestem przekonana, że nie za sprawą drożdży. Największy udział w tym miała kuracja OCM, pielęgnacja naturalna i oczywiście bratek:)
3. Miały mi urosnąć włosy - to ciężko mi sprawdzić, chociaż niektórzy twierdzą, że troszkę mi włosy urosły. Więc jeśli nawet, to jest to jedyny mały plus picia drożdży.

Jak pisałam, w moim przypadku picie drożdży niestety, ale się nie sprawdziło...Chyba już nie wrócę do ponownej kuracji....



Podsumowując OCM.

Pierwszy raz do OCM dałam mieszankę oleju rycynowego, oleju z pestek winogron i kilka kropel tamanu. Przez pierwszy tydzień stosowałam codziennie, później co drugi dzień,  a teraz już 2-3 razy w tygodniu. OCM stosowałam od 15 maja. Bardzo poprawił mi się stan cery. OCM to zdecydowanie strzał w 10! Tylko wszystko z umiarem, nie można przemęczyć skóry, ale trzeba dać jej odetchnąć.
Z tej mieszanki jestem bardzo zadowolona:) Od tygodnia stosuję już nową mieszankę olejową - olej rycynowy i olej sezamowy. Na razie jest bardzo fajnie, kuracja mi służy:)
A w planach już mam wypróbowanie oleju arganowego, bo tyle dobrego o nim słyszałam...

4 komentarze:

  1. widzę, że nie jestem sama, u mnie jak wiesz drozdze też furory nie zrobiły.

    Ale OCM owszem, chociaż przez ostatni tydzień się zabiedbałam. Dopadła mnie angina stulecia i nawet nie miałam siły myslec, a co dopiero się olejować. Uzywalam tylko zelu do twarzy, trudno, ale nie byłam w stanie robić cokolwiek więcej. Bardzo powoli wracam do zycia, więc koło środy pewnie znów zacznę romans z olejami :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widocznie nie każdemu służą drożdże - nam jak widać nie służą;)A właśnie OCM jest dla mnie zbawienne:)

      Usuń
  2. Od drożdży chyba łatwiej schudnąć, bo zawierają chrom, który ogranicza łaknienie :)Mi pomagają na porost, ale na cerę za to w ogóle. Na OCM nie mam cierpliwości :)

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jadłam mimo wszystko, nie czułam się najedzona:D ale i tak nic to nie dało:( niestety, w moim przypadku drożdże nie przyniosły żadnego efektu...Za to OCM mi służy:)

      Usuń