Translate

niedziela, 10 czerwca 2012

Miesiąc od rozpoczęcia OCM

Od 15 maja stosuję OCM, więc mogę się już co niego wypowiedzieć na ten temat:)
Otóż, w początkowych dniach stosowania, kiedy to stosowałam codziennie, byłam zachwycona! Skóra widocznie się poprawiła, zaczęły znikać krostki.. W między czasie, od 6 maja piję drożdże - co drugi dzień. A od 7maja piję bratka, także co drugi dzień. Od ok 1,5tygodnia stan cery nieco się pogorszył...Zaczęły się pojawiać nowe krostki, które jednak szybko znikają. Stąd też wnioskuję, że cera zaczyna się oczyszczać. Wiem, że dotychczas nie była dobrze oczyszczona, więc w pierwszych dniach od stosowania OCM po prostu poznikały te krotki, które już na twarzy były. Teraz OCM zaczęło "wyciągać" wszystkie niedoskonałości podskórne. I mam nadzieję, że w niedługim czasie (ale mimo wszystko będę cierpliwa) cera całkowicie się oczyści. Krotki pojawiają się naprawdę niewielkie i w małych "ilościach", dlatego nie jest źle:)
Tylko przez pierwszy tydzień stosowałam OCM codziennie. Później co 2-3dzień i tak jest do dzisiaj. W niektórych miejscach cera jest już naprawdę w świetnej kondycji (jak dla mnie).
Kontynuuję OCM i nadal będę zdawać relacje.

3 komentarze:

  1. mi OCM też służy, kończę poprzednią mieszankę i teraz będę testować olej z orzechów włoskich, jeszcze raz dziękuję za prezent :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja też będę teraz coś nowego testować w OCM:)
    Nie ma za co, koniecznie daj znać jak się sprawdzi u Ciebie:*

    OdpowiedzUsuń
  3. Niemcy górą :p (weryfikacja obrazkowa zniechęca do komentowania)

    OdpowiedzUsuń